Z Warszawy do Rzeszowa w trzy godziny – ruszyła budowa kolejnego fragmentu trasy Via Carpatia
W tej chwili wykonawca nowej drogi ekspresowej porządkuje teren po wycince drzew, wytycza przebieg przyszłej trasy w terenie oraz wykonuje pierwsze roboty ziemne. Prace trwają także na pozostałych dwóch odcinkach S19 – od końca obwodnicy Kraśnika do węzła Janów Lubelski Północ i od węzła Janów Lubelski Północ do węzła Janów Lubelski Południe. Z pierwszych odcinków kierowcy będą mogli skorzystać już w połowie 2021 r., a z całej trasy pomiędzy Lublinem i Sokołowem Małopolskim - w połowie 2022 r. Tym samym Rzeszów, poprzez Lublin, połączy się drogą ekspresową z Warszawą.
Z Warszawy do Rzeszowa w mniej niż trzy godziny
Nowy odcinek znacząco ułatwi i skróci drogę ze stolicy do Rzeszowa, a dalej do wschodniej granicy, gdzie ukończona jest już autostrada A4. Obecnie kierowcy jadący z Lublina do Rzeszowa korzystają z odcinków S19 na obwodnicy Lublina (ok. 10 km pomiędzy węzłami Lublin Sławinek i Lublin Rudnik) oraz ok. 19 km pomiędzy Sokołowem Małopolskim, a węzłem Rzeszów Wschód na skrzyżowaniu z autostradą A4.
Po ukończeniu realizowanych obecnie odcinków blisko 160 km trasy pomiędzy węzłami Rzeszów Wschód i Lublin Sławinek będzie można przejechać zgodnie z przepisami w około 90 minut. Kolejne 70 minut potrwa przejazd ok. 140 km drogi ekspresowej S17 do węzła Zakręt pod Warszawą. W efekcie na trasie z Rzeszowa do Warszawy kierowcy zaoszczędzą co najmniej godzinę.
Dwie jezdnie z rezerwą
Budowany odcinek między Lublinem a Rzeszowem drogi S19 będzie dwujezdniowy z dwoma pasami ruchu w każdą stronę. Plany jednak przewidują trzeci pas ruchu, który w razie potrzeby powstanie na zewnątrz korpusu drogowego trasy głównej.
Warto też przypomnieć, że droga S19 wzbudza sporo kontrowersji. O ile odcinek drogi S19 z Rzeczowa do Lublina jest bardzo potrzebny, to już północna część trasy ochrzczonej nazwą „Via Carpatia” nie ma już dużego znaczenia strategicznego, a niestety oznacza przecięcie dziewiczego pojezierza mazurskiego. Ekolodzy i organizacje pozarządowe ostrzegają, że może to zniszczyć ten wyjątkowy obszar naszego kraju. Mimo tego rząd jak na razie nie wycofuje się z planu budowy tego odcinka drogi.